16 października 2018 - Zatrzymaliśmy się w tej tawernie podczas jazdy po okolicy wiosną 2018 roku. Vassilis, właściciel, przedstawił się nam i opowiedział nam o okolicy i wąwozie Patsos. Kiedy jesienią wróciliśmy na Kretę, skontaktowałem się z Vassili i umówiłem się na jedną noc w jego doskonałym miejscu. więc mogliśmy przejść się wąwozem Patsos i spędzić wieczór w jego tawernie, delektując się kuchnią jego 80-letniej matki (Marii). Po przyjeździe rano podano nam śniadanie przed przejściem przez wąwóz. Vassilis wyjaśnił nam trasę i dostarczył nam mapy i wskazówki. Uparł się, że zabierze nas z końca wąwozu. Wąwóz był genialny i nie przypominał innych, którymi chodziliśmy na Krecie. To był kurs szturmowy; trzymając się lin, gdy wspinaliśmy się po skałach i wzdłuż wąskich ścieżek wzdłuż boku wąwozu. Vassilis dotrzymał obietnicy i zabrał nas. Tego wieczoru Maria gotowała wyłącznie dla nas. Podobało nam się jego lokalne kotlety jagnięce ze wszystkimi dodatkami, lokalnym winem i podzieliliśmy się najlepszą częścią butelki raki! Vassilis jest bardzo dumnym Kreteńczykiem i opowiedział nam historię tego regionu. Na pewno zatrzymamy się tam ponownie i odkryjemy inne wędrówki w okolicy. Dziękuję Vassilis i Maria.